Przejdź do głównej zawartości

Jak być mężczyzną?

30 września to zaraz po 11 listopada najważniejsze święto w Polsce, dorównujące rangą obchodom otwarcia kolejnej Biedronki na wschodzie Polski. By oddać hołd panom, postanowiłam napisać o tym, jak być mężczyzną. 

Badania amerykańskich naukowców dowodzą, że polskiego mężczyznę najbardziej przerażają postulaty feministek, opuszczanie klapy od sedesu i płatny dostęp do pornografii.

I jeszcze garść statystyk - co trzeci mężczyzna marzy o własnym samochodzie, co drugi o pracy, a 80% chciałoby nie myć rąk po sikaniu.

68% mężczyzn ma awersję do ciepłego piwa, homoseksualistów i dezodorantu.

98% panów ogląda filmy pornograficzne. 89% panów wybiera filmy o długości poniżej 3 minut #ifyouknowwhatimean.

Spośród męskich zawodów, jako najbardziej pożądany panie wskazały zawód górnika - bo górnik wchodzi najgłębiej #hahażdobreto.

Przejdźmy jednak do meritum - jak właściwie być mężczyzną?

Na początek zdejmij te musztardowe rurki, w których wyglądasz jak własna żona, tylko o połowę szczuplej. Nie, koszulka polo wciśnięta w sztruksy to nie "klasyczna elegancja", powinieneś też poznać różnicę między reklamówką a aktówką.

Prawdziwy mężczyzna pachnie potem, krwią zabitego zwierza i adrenaliną. Jeśli chcesz być mężczyzną, musisz być silny, sprawny i dominujący. Prawdziwy facet wie, co to przemoc domowa i kurator, otwiera piwo zębami, a papierosa odpala od laski dynamitu.

Prawdziwy facet lubi cycki, zimne piwo i polowania. Prawdziwy mężczyzna nie ogląda seriali, nie nosi torebki swojej kobiecie, a drzwi otwiera kopniakiem. Twoja stara z pewnością się ucieszy, jak zobaczy na drzwiach ślady po Twoich mokasynach, ale co tam - i tak warto.

Prawdziwy facet ma przy sobie zapalniczkę, prezerwatywę i majtki, które zdarł z kochanki. Prawdziwy facet pije whisky, drapie się po jajach i kradnie samochody. Potem wyłącza GTA i idzie spać.

No to najlepszego, Panowie, może dzisiaj Wam się poszczęści i dostaniecie w robocie lizaka od księgowej. Albo kubek od swojej panny.

Komentarze

  1. Dodajmy, że kubek ze ZDJĘCIEM swojej panny. Albo misia. Prawdziwy mężczyzna nie sika też na siedząco, a jak już usiądzie, to ma siedzieć tak długo, aż się zesra.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jakim jesteś pączkiem?

Poniedziałek przed tłustym czwartkiem to doskonały dzień, by dowiedzieć się, jakim typem pączka jesteś. To może wydawać się mało istotne, ale żyjąc w takim przekonaniu, nigdy nie osiągniesz w życiu sukcesu. Taki na przykład Jeff Bezos doskonale wie, jakim jest typem pączka (z ang. donut), pizzy (ang. pizza), kanapki (ang. sandwich) czy kapitalisty (ang. capitalist pig). Jeżeli cenisz sobie tradycyjne wartości takie jak patriotyzm, wiara, heteronormatywność, na co dzień zajmujesz się rozwijaniem swojej kariery, a po pracy lubisz wrócić do domu pachnącego obiadem, gdzie uśmiechem wita cię zadbana, szczupła żona, dla której twój mały penis jest największym jakiego widziała w życiu, zapewne jesteś dobrze wysmażonym pączkiem z konfiturą różaną, który idealnie wpisuje się w gusta ludzi prostych, myślących schematami i lubujących się w przemocy psychicznej. Na co dzień nie lubisz zwracać na siebie uwagi, a kiedy ktoś mówi, że chujowo wyglądasz, mówisz o tym, jakie masz wspaniałe wnętrze. ...

Dlaczego nie wychodzi Ci z chłopem?

Wakacje… Czas letnich uniesień, wielkich namiętności, gorących pocałunków, dotyku skóry muśniętej promieniami słońca, oprószonej złotym piaskiem i grudkami soli morskiej. Patrzycie sobie głęboko w oczy, on odgarnia włosy z Twojego policzka, w powietrzu unosi się zapach smażonego dorsza. Czujesz, że tutaj, w tym momencie i w tej chwili świat mógłby się skończyć, a niczego byś nie żałowała. No może poza smarowaniem się olejem kokosowym zamiast kremu z filtrem.  Patrzysz na niego i zastanawiasz, czy Twoje imię dobrze komponuje się z jego nazwiskiem i czy dla Ciebie wyprowadzi się z Iławy do Twojego rodzinnego Kalisza. Potem idziecie do pensjonatu, w którym wynajął pokój z nieco zapadniętym tapczanem i kochacie się długo i namiętnie cztery i pół minuty, bo tyle ma Tamagotchi Hemingwaya. Potem pytasz go, czy wie co to Hemingway, a on mówi, że to chyba nazwa jakiegoś przylądka na Oceanie Spokojnym. Czujesz, że umarłaś wewnętrznie, on zapala papierosa i pyta, czy chcesz iść na zapiekankę...

Jak przetrwać święta?

Święta to czas pojebany jak Podlasie, bo z jednej strony czujesz taką presję kupowania świecących reniferów, wieszania skarpet nad kominkiem, dekorowania choinki, a z drugiej czujesz pustkę, Weltszmerc i masz myśli samobójcze, widząc jak stara wyzywa na sernik, że znowu popękał na wierzchu. W psychologii nazywamy to dysonansem poznawczym.  Potem patrzysz na ten sernik i widzisz, że to taka metafora Twojego życia, czyli w środku może nawet jesteś wartościowym człowiekiem, ale wszyscy widzą to, jak zjebanie wyglądasz i próbują robić dobrą minę do złej gry, prawiąc komplementy i zachwalając puszystą strukturę. I tu pojawia się pytanie  - jak przetrwać Święta? Wiadomo, że jak jesteś celebrytą lub celebrytką, to od początku grudnia pieczołowicie planujesz swój feed na Instagrama, kupujesz wszystkie drogie gadżety świąteczne, Twój dom od połowy grudnia wygląda jak chata króla cyganów, ale to nic, bo w Internecie wszyscy zachwycają się tym, jak pięknie zaaranżowałaś swoje wnętrza. P...