Zbliżają się święta, a więc jak co roku powraca największy świąteczny problem Polaków — nie, nie chodzi o to, czy wypada pić podczas Wigilii, bo wystarczy przejść się na pierwszą lepszą pasterkę by przekonać się, że Polacy tego rodzaju dylematów nie mają. Chodzi o prezenty.
Prezenty są
bardzo ważne, dla wielu ludzi są wyznacznikiem statusu społecznego i po prostu
nie wypada obdarować bliskich byle czym, bo to świadczy o nas. Przykładowo, jak
dasz w prezencie komuś tandetną bombonierkę, to oznacza, że jesteś jak karp —
zapraszają Cię tylko raz w roku i próbują udawać, że nie śmierdzisz brudnym
akwarium. Jeśli w prezencie dajesz skarpety, to jesteś jak bigos — jesteś przy
wspólnym stole, bo tak wypada, ale w gruncie rzeczy przez całe święta nikt się
Tobą nie interesuje. Łapiesz już, o co chodzi?
Jak więc kupować prezenty, żeby nie wyjść na typowego Polaczka?
Śledź najnowsze trendy świąteczne. W tym roku stawiamy na
przepych, kupujemy prezenty drogie, a raty spłacamy do końca życia. Dzieciom kupujemy
wszystko to, co drogie, modne i można zabrać do szkoły, żeby jeszcze bardziej
zdołować dzieciaki z rodzin dysfunkcyjnych, ubogich oraz domów dziecka.
Młodzież ucieszy z pewnością najnowszy model Iphone’a. Nie
radziłabym kupować innego telefonu, lepiej w ogóle nic nie dostać niż dostać
jakąś anonimową Nokię. Broń Boże nie kupujemy Iphone’a w poprzedniej wersji, to
numer dla biednych krewnych z Łomży, a nie człowieka na poziomie.
Osobie w wieku studenckim kupujemy jedzenie. Studenci oszaleją
na widok opakowania wędzonego łososia albo kawałka parmezanu. Istnieje ryzyko,
że nie będą wiedzieli jak się zachować, ale to norma — nikt nie będzie
specjalnie zaskoczony.
Osobom w przedziale wiekowym 25-30 lat warto znaleźć coś,
czego kompletnie się nie spodziewają, na przykład dobrze płatną pracę.
Jeżeli chcemy obdarować osobę po 30. roku życia, musimy
wziąć pod uwagę kilka czynników. Kobiecie samotnej warto sfinansować zabieg
zamrożenia jajeczek, mężczyźnie — gotówkę, którą będzie mógł dać mamie w ramach
„dorzucania się do czynszu”. Mężatce w wieku 30+ dajemy garnki, pościel lub
sprzęt AGD, bo to prezenty nudne i pozbawione polotu, idealnie pasujące do
osobowości obdarowanej. Żonatemu mężczyźnie w wieku 30+ warto sfinansować
rozwód.
Jeśli chcesz zrobić prezent swoim rodzicom, to przestań ich wreszcie prosić o kasę. Albo od razu kup im dziecko, z którego mogliby być dumni po latach rozczarowań Twoją skromną osobą.
Szukając prezentu dla ukochanego, zdecyduj się na coś, czego nigdy nie miał - na przykład dobry seks, albo trzy wieczory bez Twojego narzekania, że nigdzie nie wychodzicie. Jeśli jesteś mężczyzną i szukasz prezentu dla swojej kobiety, kup jej pierścionek zaręczynowy - każdy inny prezent możesz sobie wsadzić w dupę. No chyba, że jest to coś bardzo drogiego, może wówczas uda Ci się jakoś wyjść z tego z twarzą.
Osobom starszym można dać cokolwiek, dla nich radością samą
w sobie jest fakt, że dożyli kolejnych świąt.
"Osobom w przedziale wiekowym 25-30 lat warto znaleźć coś, czego kompletnie się nie spodziewają, na przykład dobrze płatną pracę" - padłam, skisłam i umrzyłam, best prezęt ever.
OdpowiedzUsuńKurczę, czemu tu nie ma żadnych komentarzy, przecież ten blog jest zajebisty! :O
Bardzo dziękuję za komplement, rumienię się i zawstydzam - a tak poważnie, takie komentarze motywują mnie by działać dalej :) Wesołych Świąt!
UsuńZgadzam się w 100% z Lunatyczką :)
UsuńJestem poruszona :)
OdpowiedzUsuńBożesz Ty mój, trzy komentarze, nie ogarnę tego szczęścia dzisiaj :D Dziękuję, dziękuję! Wesołych Świąt Ewriłan!
OdpowiedzUsuńTo jest genialne! Trafiłaś w samo sedno :D hm... Trafiłam tu przypadkiem, z nudów przeglądając internet, ale chyba zostanę na dłużej...
OdpowiedzUsuńDzięki za poprawienie humoru tym postem! :)
Super, dziękuję i zapraszam do naszego skromnego grona! :)
Usuńhaha umarłam! kocham Cie!!!
OdpowiedzUsuńŚwięta = miłość, wszystko się zgadza, łączę pozdrowienia!
Usuń