Podobno jedyna rzecz, jaką osiąga kobieta po czterdziestce jest rozmiar 42. Wiecie, cellulit na dupie i wiszące policzki, te sprawy. Kobiety nie lubią mówić o swoim wieku, nie lubią nawet o nim myśleć. Zwłaszcza, jeśli przekroczyły czterdziestkę. To jakby taka magiczna granica, której nie chcesz przekroczyć — coś jakby między województwem mazowieckim a podlaskim.
Kobiety
stale próbują zatrzymać czas, wyglądać młodziej i panicznie boją się zmarszczek.
Tymczasem istnieje kilka sposobów, by być starą i nadal zachowywać godność. Czyli
coś jakby być z Łodzi i nie kraść — wydaje się niemożliwe, a jednak. Jak to
zrobić?
Pierwszy sposób to metoda na Beatę Kozidrak. Z Beatą jest
tak, że nikt nie wie ile ma lat, bo zawsze wygląda jak wyjęta żywcem z lat 80.,
a faceci dostają erekcji słysząc Białą
armię. Beata jest niezmiernie popularna na wschodzie polski, bowiem jej
twórczość budzi pozytywne skojarzenia, podobnie jak szczepionki czy bieżąca
woda. Tylko bardziej ogólnodostępna.
Kolejna metoda to metoda na Edytę Górniak — czyli kąpiele w
5% roztworze formaliny. Edyta cały czas żyje w przekonaniu, że dopóki blachy
nie gniją, to nikt nie będzie dociekał, ile ma na liczniku. Rocznik jednak robi
swoje.
Ostatni sposób to sposób na Demi Moore. Musisz cały czas
uzupełniać niedobory botoksu, a oprócz tego sypiać z młodszymi facetami.
Hollywoodzkie habety doskonale widzą, że młody kochanek odejmuje lat — to stara
szkoła Madonny. Poderwanie młodszego wcale nie jest trudne — namierzasz go,
pozwalasz zaprosić do siebie a potem robisz mu pranie, podajesz obiad i
sprawdzasz, czy odrobił lekcje.
Jeszcze jedna wskazówka — jeśli nie chcesz się brzydko
starzeć, pomyśl o tym jeszcze grubo przed czterdziestką. W skali od zera do Jolanty
Pieńkowskiej, jak bardzo jesteś w stanie ograniczyć mimikę twarzy? To bardzo
ważne, jeżeli chcesz uniknąć zmarszczek. Jeżeli nie zaczniesz o tym myśleć, za
kilka lat w fałdach na twojej twarzy będziesz mogła przemycać szlugi od Ruskich
— stara szkoła przemytników z Braniewa. Tak czy siak, uśmiechaj się raczej
wewnętrznie.
Tak trochę próbujesz zrobić drugie JakŻyć, ale jesteś żałosny i słabo wychodzi. :[
OdpowiedzUsuń#smuteczek
UsuńI jestem kobietą, wypraszam sobie!